Niestety, powinienem skopiowac ten sam komentarz, jaki napisalem do cz. 1. Moim zdaniem, jesli zdjecie jest symetryczne z piaskowa wydma w srodku, to obciecie samego nieba, psuje ta symetrie. Ja jestem za obcinaniem "skrajków" ale z umiarem i mysla o symetrii zdjecia. Natomiast proporcje moich zdjec sa zupelnie dowolne, prawie nie ma w moich galeriach zdjec o proporcjach klasycznych "3 na 4", bo zawsze cos tam obetne ...
Odnośnie poprzedniego przykładu mogę się zgodzic z kustonnką. W tym przypadku jednak nie całkowicie. Oczywiście wszędzie warto pomyslec. W tym przypadku obcięcie z mogłoby dac efekt pozytywny. Faktem jest, że pozostawienie kadru w pierwotnej wersji byłoby najgorszym wyjściem. Proporcje powinny byc dopasowane do celu jaki chce autor osiągnąc.
Dzięki, za podjęcie tematu. Rozumie, że przykłady miały ilustrować głównie problem horyzontu. Ten problem poruszył kustonnka. Szkoda, że nie zilustrował go przykładami.
3 komentarze :
Niestety, powinienem skopiowac ten sam komentarz, jaki napisalem do cz. 1. Moim zdaniem, jesli zdjecie jest symetryczne z piaskowa wydma w srodku, to obciecie samego nieba, psuje ta symetrie. Ja jestem za obcinaniem "skrajków" ale z umiarem i mysla o symetrii zdjecia. Natomiast proporcje moich zdjec sa zupelnie dowolne, prawie nie ma w moich galeriach zdjec o proporcjach klasycznych "3 na 4", bo zawsze cos tam obetne ...
Odnośnie poprzedniego przykładu mogę się zgodzic z kustonnką. W tym przypadku jednak nie całkowicie. Oczywiście wszędzie warto pomyslec. W tym przypadku obcięcie z mogłoby dac efekt pozytywny. Faktem jest, że pozostawienie kadru w pierwotnej wersji byłoby najgorszym wyjściem. Proporcje powinny byc dopasowane do celu jaki chce autor osiągnąc.
Dzięki, za podjęcie tematu. Rozumie, że przykłady miały ilustrować głównie problem horyzontu. Ten problem poruszył kustonnka. Szkoda, że nie zilustrował go przykładami.
Prześlij komentarz